Nowy rok i nowa benzyna z większą ilością biokomponentów, czyli tankowanie E10 czas start.Od 1 stycznia paliwo stało się bardziej eko!
Z początkiem roku na stacjach paliw w kraju pojawił się nowy rodzaj benzyny. Jak informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, nowe paliwo zawiera do 10% biokomponentów (o 5% więcej niż poprzednik E5). Dla użytkowników starszych samochodów może oznaczać to, że w tym roku będą musieli zrezygnować z ulubionej “95” na rzecz nieco droższej Pb98. Wszystko ze względu na przepisy, które mają na celu zmniejszenie emisji CO2 w sektorze transportu, a w konsekwencji poprawę jakości powietrza w miastach. Dzięki temu sektor transportu może zmniejszyć emisję CO2 nawet o 750 000 ton rocznie, co ma takie same skutki jak zmniejszenie liczby pojazdów o 350 000 sztuk – jak wynika z danych firmy Suzuki. To kolejny krok naszego kraju w stronę odnawialnych surowców i zielonej energii, a to nie koniec! W grudniu u.br. w Warszawie przegłosowano utworzenie Strefy Czystego Transportu.
Nowy rok, nowy krok w stronę zielonej przyszłości
Zmiana paliwa na rodzaj o wyższym stężeniu biokomponentów to odpowiedź na walkę o klimat i rozszerzanie możliwości korzystania z odnawialnych źródeł energii. Benzyna z oznaczeniem E10 to również krok ku zmniejszeniu uzależnienia od paliw kopalnych. W składzie wypuszczonego na rynek paliwa znajdziemy mieszankę benzyny z etanolem, który pozyskiwany jest z buraków, kukurydzy, pszenicy czy trzciny cukrowej.
Warto uspokoić, że zmiana ta nie będzie wymagała od właścicieli samochodów szczególnych działań, a większość samochodów produkowanych po 2010 roku powinna być przystosowana do nowego rodzaju benzyny. Osoby posiadające starsze pojazdy powinny zweryfikować, czy ich auta mogą być tankowane nowym paliwem napędowym. Kierowcom, którzy nie będą mogli skorzystać z nowej mieszanki E10, pozostanie tankowanie produkowanej w standardzie E5 droższej benzyny Pb98. Należy jednak podkreślić, że popularna “95” nie zniknie ze stacji w Polsce z dnia na dzień. Będzie ona dostępna dla klientów do wyczerpania zapasów, po czym w zbiornikach na stacjach paliw pojawi się paliwo w standardzie E10.
Paliwo wzorcowe teraz dostępne także w Polsce
Benzyna E10 jest już szeroko stosowana w innych krajach m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Norwegii czy Australii. Polska postanowiła wprowadzić do obiegu to paliwo jako 18. kraj w Unii Europejskiej. Co ciekawe, już w 2016 roku E10 zostało uznane za paliwo wzorcowe i to właśnie na nim testuje się fabrycznie nowe samochody pod względem spalania oraz emisyjności. Poza tym, zastosowanie bioetanolu w paliwie napędowym nie jest tu rewolucją – znamy go już z ogólnodostępnych benzyn silnikowych o oznaczeniach Pb95 i Pb98.
Dzięki wyższej zawartości etanolu w paliwie E10, który uzyskać możemy z biodegradowalnej części odpadów czy biomasy, podczas produkcji benzyny do atmosfery przedostaje się mniej szkodliwych cząstek. Tym samym minimalizujemy zanieczyszczenia już na poziomie tworzenia takiego paliwa. Co więcej komponentami są tutaj rośliny, które już w fazie wzrostu pochłaniają CO2. Etanol sam w sobie staje się więc bardziej przyjaznym dla środowiska już na etapie produkcji. Jak wynika z danych firmy Suzuki, środki transportu mogą zmniejszyć emisję CO2 nawet o 750 000 ton rocznie, co ma takie same skutki jak zmniejszenie liczby pojazdów o 350 000 szt.
Wprowadzenie do sprzedaży benzyny mającej w składzie ok. 10% stężenia biokomponentów, ma pomóc ograniczyć negatywny wpływ sektora transportu na zdrowie mieszkańców miast i środowiska naturalnego. Smog to ogromne wyzwanie przede wszystkim dla dużych miast, w których transport samochodowy jest jednym z większych emitentów zanieczyszczeń. Ponadto, zmiana paliwa jest konieczna także ze względu na zobowiązania Polski względem celu unijnego, którym jest osiągnięcie 14-procentowego udziału paliw pochodzących z surowców odnawialnych w transporcie.
Zwiększona ilość bietanolu w benzynie może skutecznie ograniczyć emisję CO2, którą napędza sektor transportu. Duże miasta już teraz mają ogromny problem ze zjawiskiem jakim jest smog – zwłaszcza zimą, gdy do emisji CO2 generowanej przez pojazdy, dochodzi również CO2 pochodzące z wysokoemisyjnych źródeł ciepła. Zanieczyszczone powietrze ma wpływ na zdrowie i samopoczucie mieszkańców. Wprowadzenie do obiegu nowej benzyny jest sporym krokiem Polski w stronę odnawialnych surowców, a co za tym idzie w stronę zielonej energii. Przybliża nas także do zminimalizowania naszej zależności od paliw kopalnych. Użytkownicy nie powinni bać się tej zmiany, ponieważ E10 to wzorcowy przykład dla wszystkich obecnie produkowanych samochodów, które osiągają bardzo korzystne pod względem emisji spalin wyniki – wskazuje Tomasz Walczak, CTO Euros Energy.
Kołowy transport musi przygotować się na zmiany. Miasta idą w kierunku zielonych przestrzeni. W Warszawie pod koniec roku Rada Miasta Warszawy przegłosowała utworzenie Strefy Czystego Transportu. Od 1 lipca 2024 roku wszystkich kierowców wjeżdżających do miasta zaczną obowiązywać ograniczenia związane ze strefą. Do miasta nie będą mogły wjechać samochody z silnikiem Diesla starsze niż 2006 rok (norma co najmniej Euro4) oraz samochody benzynowe starsze niż 1997 rok (norma co najmniej Euro2).